Rodzinna sesja Rybnik

Rodzinna sesja Rybnik

„Pan pomidor wlazł na tyczkę
I przedrzeźnia ogrodniczkę.
„Jak pan może,
Panie pomidorze?!”

Oburzyło to fasolę:
„A ja panu nie pozwolę!
Jak pan może,
Panie pomidorze?!”

Groch zzieleniał aż ze złości:
„Że też nie wstyd jest waszmości,
Jak pan może,
Panie pomidorze?!”

Rzepka także go zagadnie:
„Fe! Niedobrze! Fe! Nieładnie!
Jak pan może,
Panie pomidorze?!”

Rozgniewały się warzywa:
„Pan już trochę nadużywa.
Jak pan może,
Panie pomidorze?!”

Pan pomidor zawstydzony,
Cały zrobił się czerwony
I spadł wprost ze swojej tyczki
Do koszyczka ogrodniczki.”

/Pan Pomidor- Jan Brzechwa/

Rodzinna sesja Rybnik

Nadszedł cudowny czas plenerów. Za oknem mamy iście jesienną aurę. Wczoraj biegając z aparatem za cudowną Rodziną w lesie, miałam wrażenie, że stąpam po cudownym, różnokolorowym dywanie. Liść koło liścia. Jeden żółty, jeden czerwony, jeszcze inny brązowy, pojedyncze w odcieniach zieleni. Po prostu istna bajka.

Serdecznie zapraszam Was na jesienne, rodzinne sesje. Za chwilę kolory znikną, a pozostanie szarość.

Pozdrawiam Was serdecznie,

-Wasz lawendowy Fotograf

—————–

Szczegółowa oferta wszystkich sesji znajduje się tutaj.

You May Also Like

Brak komentarzy on This Post

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *